"Blizzard Of Ozz" jest pierwszym albumem Ozzy'ego Osboure'a. W przeciwieństwie do ciężkiego Black Sabbath, tutaj Ozzy Osbourne postanowił postawić na klasyczny heavy metal, jaki w tym czasie grały zespoły rodzącej się nowej fali brytyjskiego heavy metalu. Świetny riff posiada mocny "I Don't Know" z klimatycznymi zwolnieniami. "Crazy Train" to klasyka metalu, sam utwór posiada chyba najlepszy heavy metalowy riff, jaki kiedykolwiek powstał. Konkurować z nim może co najwyżej "Iron Man" od Black Sabbath. Trochę słaba jest mdła ballada "Goodbye to Romance". Akustyczna miniaturka "Dee" wprowadza nas przed najmocniejszym, najlepszym utworze na płycie - "Suicide Solution" z kontrowersyjnym tekstem. Kolejnym świetnym utworem jest rozpoczęty podniosłym, mrocznym wstępem "Mr Crowley", z jedną z najlepszych heavy metalowych solówek wszech czasów. Poziom spada w średnim "No Bone Movies". "Revelation (Mother Earth)" to kolejna ballada, trochę lepsza od "Goodbye to Romance". Natomiast "Steal Away (The Night)" to energiczne, szybkie zakończenie płyty.
Album posiada słabe punkty, jednak kilka wspaniałych utworów pozwoliło mu wpisać się do klasyki heavy metalu.
Ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz