niedziela, 12 czerwca 2016

Judas Priest: Sad Wings of Destiny



"Sad Wings of Destiny" jest drugim albumem Judas Priest, oraz pierwszym, który został uznany. Poprzedni album, "Rocka Rolla" był średnim rockowym krążkiem, przez co podczas produkcji nowego albumu członkowie zespołu postanowili się bardziej przyłożyć. Na początku słyszymy najlepszy utwór na płycie - jest nim oczywiście "Victim of Changes" ze świetnym riffem, trochę inspirowanym twórczością Black Sabbath i bardzo dobrą, balladową wstawką. To jeden z tych utworów, które budowały metal. Kolejnym świetnym kawałkiem, jest jeszcze ostrzejszy "The Ripper". Świetnie wypada "Dreamer Deceiver", ballada posiadająca bardzo dobry riff, której kontynuacją jest ostrzejszy "Deceiver", niestety nie tak dobry jak poprzednik. "Prelude" to klawiszowe wprowadzenie do drugiej połowy płyty. Ciężki i szybki "Tyrant" posiada świetny riff, oraz refren. Ciekawiej wypada hard rockowy "Genocide", z riffem inspirowanym muzykę Deep Purple. Nieźle wypadają tutaj syntezatorowe wstawki, oraz "przemowa" w drugiej minucie utworu. Zaskoczeniem może być fortepianowa ballada - "Epitaph", inspirowana muzyką Queen. Na koniec otrzymujemy bardzo dobry "Island of Domination".

Ocena: 8+/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz